Amazon kupuje IVONA, aby wykuć własną Siri

Iwona Siri

Amazonka kontynuuje podejmowanie gigantycznych kroków w celu wzmocnienia i wzbogacenia oferty usług na swoich rodzinnych tabletach Kindle Fire i stopniowo włącza elementy, które wynoszą go na poziom dwóch „masywnych” platform w sektorze, Android y Apple. Ostatnią ważną wiadomością w tym sensie jest zakup IWONA, firma specjalizująca się w systemach Tekst na mowę (tekst na mowę), za pomocą którego wiodąca firma z branży e-commerce będzie próbowała zdefiniować własną alternatywę Siri y Google Now.

Wydaje się, że dobre wyniki uzyskane z Twoje urządzenie Kindle Fire HD motywują Amazonka w celu wzmocnienia niektórych podstawowych punktów swojego ekosystemu i własnej linii usług. Chociaż obecnie asystenci osobiści nie są na wystarczającym poziomie rozwoju, aby stać się prawdziwym wirtualnym towarzyszem, jakiego chcą od nich główne firmy w branży, inwestycje w tę dziedzinę stanowią zobowiązanie wobec przyszłości, a kto wie, czy w przyszłości. w niezbyt odległej przyszłości będziemy mogli nawet przestać regularnie używać palców do komunikacji z naszymi urządzeniami.

Iwona Siri

Amazonka nie chciał pozostać w tyle na tym polu i kupił IWONA, zgodnie z raportem społeczności Androida, najprawdopodobniej w celu opracowania własnego asystenta głosowego. W rzeczywistości, IWONA jest już w tyle za funkcją zamiany tekstu na mowę, która jest obecnie zintegrowana z systemem Rozpalać y Kindle Fire i które służą do głośnego czytania nam tekstu naszych książek elektronicznych, choć jak wiadomo, funkcje tego oprogramowania są jeszcze dość odległe od tego, co my Siri o Google Now może zaoferować użytkownikowi.

Jednak nie ważne jest co IWONA może teraz zrobić, ale co można zbudować z jego obszernego portfolio z 44 różnymi typami głosów, 17 różnymi językami (i rośnie). Nadal będziemy musieli poczekać, aby zobaczyć, co dokładnie Amazonka Wiąże się to z zakupem kontroli nad tym oprogramowaniem, które pierwotnie było bardziej nastawione na wzmacnianie możliwości osób z pewnym rodzajem niepełnosprawności lub wadą wzroku. Tak czy inaczej, szanse na znalezienie większej liczby opcji „obsługujących ręce” w przyszłych generacjach urządzeń Kindle Fire HD (i kto wie, czy w następnym smartfonie), bez wątpienia wzrosły dzięki temu przejęciu.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Actualidad Blog
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.