Zarówno Chromebooki, tablety 2 w 1, jak i konwertery pojawiły się jako alternatywa dla „klasycznych” laptopów, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i poszukującym nowych, bardziej wszechstronnych form. Dziwne jest to, że do tej pory, a te formaty współistniały od dawna, żadna firma nie zaproponowała połączenia obu. Acer jako pierwszy zaprezentował urządzenie o tych cechach, Chromebook R11 z 11,6-calowym ekranem z możliwością obrotu o 360 stopni którzy pokazali na swojej konferencji na targach IFA, że te dni obchodzone są w Berlinie.
Tajwański producent był jednym z tych, którzy wczoraj na targach IFA najlepiej wykorzystali swój moment. Jak mówiliśmy, przedstawili Predator 8 GT-810, Twój tablet do gier, który sprosta tabletowi Nvidia Shield, ujawnili się też phablety Predator 6 (z obiektywami podobnymi do 8-calowego tabletu) oraz Jade Primo, jeden z pierwszych modeli, który trafił do sklepów z Windows 10, fabrycznie zainstalowana nowa wersja systemu operacyjnego firmy Microsoft. Chociaż był w tle, Chromebook R11 również zadebiutował na tamtym wydarzeniu.
Pierwszy konwertowalny Chromebook
Acer Chromebook R11 wyróżnia się bardziej nowością swojej propozycji niż swoimi cechami, a to oznacza, że jego karta techniczna ma trochę świateł, ale dużo cieni. Począwszy od 11,6-calowego ekranu, którego rozdzielczość pozostaje na poziomie 1.366 x 768 pikseli pomimo tego, że jest główną osią Chromebooka dzięki jego zdolności do obracać się do 360 stopni, pozwalający na trzy tryby użytkowania: laptop, tablet i odwrócony V (Idealny do przeglądania wszelkiego rodzaju treści poprzez umieszczenie urządzenia na stole lub innej płaskiej powierzchni).
Wewnątrz znajdziemy procesor Intel N3150 lub N3050 w towarzystwie 4 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci. Posiada również łączność Wi-Fi 802.11ac, port USB 3.0 i kamerę internetową HDR. To wszystko, co wiemy w chwili, gdy urządzenie, które zostanie wypuszczone w Ameryce Północnej w październiku, a później, w listopadzie, będzie dostępne w Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie w cenie 299 euro. Nie umniejszając próby Acera, która może się przydać w zależności od profilu użytkownika, zawsze trudno być tym, który ustanawia precedens i oczekujemy lepszych propozycji konwertowalnych Chromebooków w przyszłości.
Via: EAL