Wyjazd w podróż i zabranie ze sobą ładowarki do tabletu lub smartfona jest czymś powszechnym i niezbędnym. Nawet gdy jedną noc prześpimy poza domem, musimy zabrać ze sobą ładowarkę, aby nie być odizolowanym od kontaktów. On problem jest w słaba autonomia akumulatorów Li-Ion lub jony litu, które, choć od lat dają nam rozwiązanie, w miarę postępu urządzeń i wzrostu ich mocy, pozostają w coraz większym stopniu przestarzały. Dochodzenie prowadzone w Kalifornii w dn superkondensatory grafenowe może zapewnić nam akumulatory, które ładują się nieskończenie szybciej i zajmują znacznie mniej miejsca.
Odkrycia dokonano na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles (UCLA) w Henry Samueli School of Engineering and Applied Sciences. Profesor Henry Kraner kierował projektem, w ramach którego udało się stworzyć małe superkondensatory na bazie grafenu. Jego szybkość ładowania jest niesamowita, w szczególności od stu do tysiąca razy szybciej niż obecne baterie. Mówi się, że naładuje smartfon w 5 sekund, ale to chyba przesada.
Jak powiedzieliśmy, jego rozmiar jest również bardzo mały. Te baterie mogą być tak dobrze z jednym atomem węgla. Chodzi o to, że grafen ma tę jakość wymiarową, jest wytwarzany w arkuszach o tej grubości, które można następnie rozciągać na powierzchni tak bardzo, jak jest to pożądane. Korzystając z tej jakości, można to zrobić znacznie cieńsze i lżejsze urządzenia.
Najciekawsze jest to, że metodę produkcji stosowaną w laboratorium można przenieść do dowolnego domu. Po prostu wykorzystali nagrywarka DVD oraz ciecz składająca się z tlenku grafitu rozproszonego w wodzie. Byli w stanie stworzyć 100 mikro superkondensatorów na płycie DVD w mniej niż 30 minut.
Zespół badawczy skontaktował się już z producentami w celu udostępnienia jej komercyjnego punktu sprzedaży, abyśmy pewnego dnia mogli cieszyć się tą technologią. Postęp ten dotyczy nie tylko urządzeń mobilnych, ale może również dotyczyć samochodów elektrycznych.
W tej chwili nie możemy powiedzieć, że zobaczymy to wkrótce, ale dobrze wiedzieć, że poczyniono postępy w rozwiązywaniu rzeczywistych problemów.
źródło: Codzienna poczta
Cóż, grafen wydaje się niesamowity. I mam nadzieję, że nie jest to typowy film, który jest nominowany do miliarda Oscarów, a potem nie wygrywa żadnego.
Salu2
Masz rację. Ile razy mieliśmy nadzieje, ale w tej sprawie zaangażowanych jest wiele interesów, a tych, którzy naprawdę znają się na tych sprawach na poziomie technicznym, jest niewielu. Trzymajmy kciuki, bo bateria tabletów i smartfonów doładowuje.