iOS 7 to był aktualizacja na pewno kontrowersyjny, ale wydaje się, że w końcu udaje mu się zdobyć większość użytkowników: mimo że jeszcze niecałe trzy miesiące temu premiera najnowszej wersji mobilnego systemu operacyjnego Apple, z najnowszych danych wynika, że osiągnęła już a 74% przyjęcia.
Wszyscy wiedzieliśmy, że przybycie Jana Ive pod adres iOS to byłaby mała rewolucja i nie ma co do tego wątpliwości iOS 7 Była to jedna z aktualizacji, która wzbudziła największe oczekiwania. Jednak głębokie zmiany, które pociągnęła za sobą ta wersja, jak dobrze wiecie, nie zostały przyjęte z równym entuzjazmem przez wszystkich użytkowników. W każdym razie kontrowersje wokół niego wydają się być dalekie od spowolnienia jego postępów i już byłyby obecne na 3 z 4 urządzeń Apple.
Lepszy wskaźnik adaptacji niż iOS 6
Pomimo tego, jak imponująco to brzmi 74% przyjęcia (zwłaszcza jeśli porównamy to z powolną rozbudową najnowszych wersji, której doświadczają użytkownicy Android), prawda jest taka, że nie jest to tak spektakularne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że nieco ponad tydzień po premierze iOS 7 dotarł już do 63% urządzeń. Dane są jednak bardziej pozytywne, jeśli porównamy je z iOS 6, co zajęło sześć miesięcy, aby osiągnąć 83%.
Użytkownicy iPadów są bardziej niechętni do aktualizacji
Najciekawsze w każdym razie dane to prawdopodobnie te, które wyłaniają się z dystrybucji według urządzeń i pokazują, że istnieje znacząca różnica w szybkości adopcji w przypadku iPhone i w iPad, chociaż eksperci zwracają uwagę, że wyjaśnienie może być tak proste, jak to, że niektóre z najciekawszych wiadomości nie są dostępne nawet w iPad 2 ani on on iPad 3, co zniechęciłoby niektórych użytkowników. Będziemy musieli poczekać, aby zobaczyć, czy iOS 7.1 udaje się przekonać niektórych z nich do wykonania skoku.
źródło: ubergizmo.com